Wstęp
Pamiętam jak dziś, październik 2011 roku, gdy większość słów, po których użytkownicy trafiali z wyników organicznych na strony, została ukryta pod słynnym dziś (not provided). By rozwiązać ten problem pojawił się Keywords Hero, o którym pisałem 2 lata temu. Wyszukiwanie w witrynie to temat mało popularny, lecz jakże ważny dla biznesu. Większość kont Google Analytics, do których otrzymuję dostęp nie ma skonfigurowanego śledzenia wewnętrznej wyszukiwarki.
Zapewne bardzo chciałbyś poznać intencje osób odwiedzających Twoją witrynę. Dowiedzieć się czego użytkownicy szukali i czy to znaleźli. W narzędziach do analityki internetowej możesz uruchomić tę funkcję.
Wyniki z wewnętrznej wyszukiwarki mogą pokazać Ci, czego potencjalni klienci szukają podczas wizyty na twojej stronie. Po wpisywanych słowach czy wyrażeniach możesz odkryć ich prawdziwe intencje.
Jeśli masz sklep internetowy, dzięki analizie zapytań wprowadzanych do wyszukiwarki możesz sprawdzić jakiego rodzaju treści są wyszukiwane, jakich produktów ludzie szukają w Twoim sklepie. Możesz zobaczyć jakich słów używają i czy wyniki jakie otrzymali pomogły im stać się Twoimi klientami.
Wyniki wewnętrznych wyszukiwań mogą również zainspirować Cię i pokazać nowe obszary rozwoju. Na przykład, jeśli spory odsetek użytkowników witryny szuka informacji o dostawie czy zwrotach, może to być znak, że ta informacja powinna być bardziej widoczna. Jeśli szukają produktów, których nie masz w ofercie, może warto się nimi zainteresować?
Zainteresowany? To startujemy!
Co daje Ci raport wyszukiwania w witrynie
Dogłębna analiza tego raportu pomoże Ci odpowiedzieć na pytanie czego ludzie szukają. Jakie frazy wpisują najczęściej do wyszukiwarki, czy produkt, bądź usługi którymi są zainteresowani są w Twojej ofercie.
Raport ten jest kopalnią wiedzy jeśli chodzi o content marketing. Przykładowo jeśli właściciel sklepu sportowego znajdzie zapytanie o długość nart do wzrostu – to już ma świetny temat na artykuł do swojego bloga.
Jest to narzędzie, dzięki któremu możesz analizować potrzeby klientów.
Wracając do naszego sklepu sportowego. Szukasz deski snowboardowej, topowy model z najnowszej kolekcji. Z nieukrywaną radością i chęcią do zakupu znajdujesz ja, chcesz jeszcze gogle i kask. Próbujesz wyszukać odpowiednie produkty, lecz lista wyników wyszukiwania jest pusta. Domyślasz się jak w takim przypadku zachowuje się Twój “prawie” klient?
Oto niektóre pytania, na które będziesz mógł odpowiedzieć dzięki analizie wyników wewnętrznej wyszukiwarki:
- jak często wyszukiwarka jest wykorzystywana
- z jakich stron w Twojej witrynie rozpoczyna się wyszukiwanie
- czy użytkownicy znajdują to czego szukają
- w jaki sposób użytkownicy przeszukują twoją witrynę
- jakich produktów szukają najczęściej
- ile stron po wyszukiwaniu oglądają
- czy wyniki wyszukiwania pomogły im w dokonaniu zakupu
- jak wysoki jest odsetek wyjść z wyników wyszukiwania
W czym mogą Ci pomóc takie informacje?
- w zastanowienia się nad architekturą sklepu, jeśli użytkownicy wpisują często nazwę produktu, który według Ciebie jest dobrze widoczny
- w przygotowaniu strategii content marketingowej
- wprowadzeniu nowych produktów
- znalezieniu luk w ofercie
Jak skonfigurować wewnętrzną wyszukiwarkę
Jest kilka sposób na konfiguracje wewnętrznej wyszukiwarki, ja dokładnie omówię jeden i zasygnalizuję drugą możliwość.
Konfiguracja z parametrem wyszukiwania
Klikając w lewym dolnym rogu na pozycję menu Administracja przechodzisz do ustawienia widoku w trzeciej kolumnie. Następnie włączasz funkcję śledzenia w witrynie.
Następnie musimy wpisać poprawny parametr zapytania. Przejdź to swojej witryny i skorzystaj z wyszukiwarki. Teraz musisz przeanalizować adres URL. Prawdopodobnie zobaczysz w nim wpisane hasło z następującymi znakami „?”, „Losowa litera” i „=” . Litera przed znakiem równości = jest parametrem zapytania Twojej witryny. W moim przypadku jest to q.
I am text block. Click edit button to change this text. Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Ut elit tellus, luctus nec ullamcorper mattis, pulvinar dapibus leo.
Wstawiamy zatem nasz parametr q i zapisujemy ustawienia w Google Analytics.
Musisz pamiętać o tym, że dane będą zbierane dopiero od momentu wprowadzenie parametru. Nie będziesz miał dostępu do danych sprzed konfiguracji. Dotyczy to większości funkcji w Google Analytics.
Konfiguracja bez parametru wyszukiwania
Silniki wyszukiwarek na niektórych stronach mogą generować adres URL bez interesującego nas parametru. Aby śledzić tego rodzaju wyszukiwanie musimy skonfigurować tę opcję w inny sposób – korzystając z filtrów.
Jeśli potrzebujesz pomocy przy takiej konfiguracji daj znać. Chętnie pomogę. W razie dużego zainteresowania rozwinę ten artykuł.
Jak analizować cztery wewnętrzne raporty wyszukiwania w Google Analytics
Od teraz dane będą rejestrowane, a my po jakimś czasie będziemy mogli je analizować w celu uzyskania informacji o tym czego nasi użytkownicy u nas szukali i jakie mieli intencje. Przejdźmy zatem do raportów.
Raport nr 1: Przegląd
Wybieramy z menu opcję Zachowanie ➠ Wyszukiwanie w witrynie ➠ Przegląd.
Ten raport zawiera listę kilku statystyk związanych z wyszukiwaniem w witrynie. Znajdziesz w nim także listę najczęściej wyszukiwanych haseł, których nie ma na moim screenie, ale będą widoczne w Twoim raporcie.
Z tego konkretnego raportu możesz dowiedzieć się że:
- jaki odsetek wizyt związany był z wykorzystaniem wyszukiwarki
- ile było unikalnych wyszukiwań
- jaki odsetek użytkowników doprecyzowało zapytanie
- ile czasu spędzili w witrynie użytkownicy po skorzystaniu z wyszukiwarki
- ile średnio podstron odwiedzili
- jakie fraz były najczęściej wyszukiwane
- jaki odsetek opuścił witrynę po obejrzeniu wyników wyszukiwania
Raport nr 2: Korzystanie
Ten raport znajdziemy wybierając kolejno Zachowanie ➠ Wyszukiwanie w witrynie ➠ Korzystanie.
Dzięki temu raportowi możesz sprawdzić jak skuteczny jest mechanizm wyszukiwarki i czy pomaga Twoim potencjalnym klientom dotrzeć do produktów, których poszukują.
W sklepie, który analizowałem zainteresowały mnie 2 ostatnie kolumny. Pomimo tego, że z wewnętrznej wyszukiwarki korzystało stosunkowo mało użytkowników, których udział w wizytach wyniósł 3,03%. To już odsetek transakcji dokonanych przez nich stanowił 29,58%! Współczynnik konwersji natomiast był 400% większy niż użytkowników nie korzystających z wyszukiwarki.
Hipoteza jaką stworzyłbym na podstawie tych danych jest następująca:
W sklepie internetowym istnieje problem z architekturą informacji oraz eksponowaniem produktów. Użytkownicy muszą korzystać z wyszukiwarki, żeby dotrzeć do produktów których szukają. Przeanalizowałbym zatem najczęściej wpisywane hasła vs. najczęściej sprzedawane produkty i sprawdził czy moja hipoteza jest trafna.
Raport nr 3: Wyszukiwane hasła
Ten raport znajdziemy wybierając kolejno Zachowanie ➠ Wyszukiwanie w witrynie ➠ Wyszukiwane hasła.
Raport ten pokazuje najczęściej wyszukiwane hasła z metrykami dotyczącymi zaangażowania. Chociaż pierwsza dziesiątka może Cię szczególnie nie zaskoczyć, polecam wyeksportować dane z tego raportu do Excela i poświęcić trochę czasu na przeanalizowanie i pogrupowanie wyszukiwanych haseł.
Zwróć uwagę czy niektóre hasła nie mają zbyt dużego współczynnika wyjść, które nie wymagają zawężenia wyszukiwania. Sprawdź czy w Twojej strategii content marketingowej znajdują się hasła wpisywane przez użytkowników.
Na tym widoku powinieneś dodać wymiar dodatkowy źródło/medium by jeszcze dokładniej przeanalizować zachowanie użytkowników i kanały dzięki którym trafia na stronę. Jeśli chcesz dokładnie poznać kanały ruchu zapraszam do mojego artykułu pt. Jak rozumieć i analizować kanały ruchu w Google Analytics
Pamiętaj, na zachowanie użytkowników musisz patrzeć bardzo szeroko, zwykle wynika z kontekstu. Sprawdź jakie działania reklamowe prowadziłeś w analizowanym okresie czasu. Czy wydarzyło się coś, co spowodowało, że klienci zainteresowali się bardziej produktem np. kampania reklamowe producenta, którego produkty oferujesz. Musisz to wziąć pod uwagę.
Raport nr 4: Strony wyszukiwania
Do tego raportu dotrzesz wybierając kolejno Zachowanie ➠ Wyszukiwanie ➠ Strony wyszukiwania.
rzebywał użytkownik, który uruchomił wyszukiwarkę. Może to oznaczać np. że z użytkownik trafił na Twoją stronę i nie znalazł tam tego czego oczekiwał.
Klikając w dowolny URL możesz sprawdzić jakie hasła były wyszukiwane przez użytkowników na każdej ze stron. Przeanalizuj to dokładnie i postaraj się rozwiązać problemy jakie napotkali użytkownicy.
I am text block. Click edit button to change this text. Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Ut elit tellus, luctus nec ullamcorper mattis, pulvinar dapibus leo.
Możliwości, których nie znałeś
Dostałeś już sporo informacji o wewnętrznej wyszukiwarce i kilka wskazówek jak je analizować i co robić dalej. To nie koniec dobrych wiadomości. Najbardziej genialny sposób wykorzystania tej wiedzy jest następujący.
Budowanie listy odbiorców na podstawie haseł z wyszukiwarki
Dzięki segmentacji możesz zbudować listę użytkowników wpisujących określone hasła w wyszukiwarce. Powiedzenie “Segmentuj albo giń” Avanish Kaushik’a bardzo dobrze tu pasuje, bo daje szereg możliwości.
Stworzony segment możesz przekształcić w grupę odbiorców i wykorzystać go w kampanii w Google Ads!
Wyobraź sobie ze po tygodniu Twój potencjalny klient, dalej szukasz deski snowboardowej burtona i wpisuje w Google frazę “snowboard burton 2020“, a Ty prezentujesz mu reklamę.
Cześć, ostatnio szukałeś u nas deski snowboardowej burton, modelu Process Flying V 155. Już jest w naszej ofercie. Z kodem XYZ masz 5% rabatu.
Podsumowanie
Chociaż śledzenie wyników wyszukiwania w witrynie wymaga dodatkowej konfiguracji Google Analytics, bezwzględnie trzeba poświęcić czas i wysiłek, aby to zrobić.
Dzięki wdrożeniu śledzenia otrzymasz wartościowe informacje o użytkownikach i ich intencjach podczas odwiedzin Twojej witryny. Zidentyfikujesz braki w witrynie, zdobędziesz informacje przydatne do przygotowania strategii content marketingowej.
Korzystając z wiedzy zgromadzonej w wewnętrznej wyszukiwarce, możesz zachęcić użytkowników do powrotu na Twoją witrynę i zbudować silniejszy biznes.